KRYM NA 16 KOPYT - dzień 14

KURORTNOJE


TRASA 0 km
Pobudka tego dnia była późna – nigdzie nam się przecież nie spieszy. Wiać wieje jak wiało, fale jak były. Gdyby komuś zabrakło wody – ale nie tej słonej to jest możliwość jej uzupełnienia (45.469256,36.32153). Taki sobie niepozorny głaz a w środku – studnia, sznur…. Hmmm woda jest no to powrót do samochodów i zaczęły się pielgrzymki. Wiadro trzeba mieć własne, rzucasz, wyciągasz, nalewasz buteleczkę i hop siup zabawa od nowa. Oj już dawno nie było tyle radości – no może wczoraj w bagienku. :) objuczeni kursujemy pomiędzy studnią i samochodami. Potem obiadek, trochę lenistwa, spacerek do wioski i inne uroki wakacyjne.