BAŁKANY OSIOŁKIEM - GRECJA - dzień 7

VELIKA - KALAMATA - STOUPA - PIRGOS DIROUS - NEO OTYLIO - CHAROUDA - MEZAPOS - GEROLIMENAROS - VATHIA - PORTO KAGIO

TRASA 160 km MAPA

Za Kalamatą wśród gajów oliwnych powoli zbliżamy się do Mani naszym subiektywnym zdaniem najpiękniejszego miejsca na Peloponezie.



Stoupa – typowo turystyczna miejscowość (camping) tłoczna, ale piękna plaża. Na dłużej można zaparkować na placu koło kościoła w południowej części – dużo wąskich jednokierunkowych uliczek.
 









Po drodze warto odwiedzić jaskinie w Pirgos Dirous. Już za Stoupa zaczynają się wieże mieszkalne – tutejszy styl budowania naśladują nawet nowo powstałe budynki.














Neo Otylio



Charouda – uroczy kościółek – wąska droga ale objeżdża osadę wokół kościoła
 






Mezapos – odludna plaża (zakaz – trudny dojazd, kamienie jeżowce)








Gerolimenaros – malutka pięknie położona miejscowość turystyczna – spory parking niedaleko plaży
 







Vathia i Kitha – typowe miejscowości z wieżami (dość długo toczyły się tu waśnie rodowe). Vathia jest prawie na każdej widokówce z Mani.





Na południe półwyspu warto jechać pod wieczór – pięknym górom, pustce światło dodaje kolorytu. 

 








Porto Kagio – nie przejmować się wjazdem do miejscowości i tym, że kończy się asfalt – po przejechaniu 100-200m wzdłuż tawern i plaży na końcu jest parking z możliwością noclegu. Będąc na niewielkiej plaży można zamawiać od razu w pobliskich tawernach. Praktycznie nie ma tu turystów a miejsce piękne. Za parkingiem i hotelikami zbudowanymi w stylu wież jest ścieżka prowadząca do kaplicy.